1)Beznadziejny serwis nie zna się na rzeczy,a mądrzy się jakby znał wszystkie przepisy. Tyłkiem do klienta. 3) Ceny inne na półkach, wyższe na paragonie. 2) Męski personel klnie przy klientach. Mnie to ne rusza, ale moją żonę tak

Data dodania: 25/03/2017

Dodał: Maciej K.

W trakcie jednych zakupów - po rozłupaniu orzeszków ziemnych paskudny zapach i zjełczały smak. Do wyrzucenia. Ryba po rozmrożeniu - do wyrzucenia. Ser żółty, wyschnięty,stary. Ceny niezgodne z reklamą, o 9,40 PLN. Ostatni raz w Auchan.

Data dodania: 12/02/2017

Dodał: Sergiusz

nie polecam pracy w Auchan przy ulicy Żółkiewskiego lepiej być na zasiłku niż pracować w tej firmie

Data dodania: 29/12/2016

Dodała: jolka

Krokusie jakaś ruda pani chciała pobić mnie i moje koleżanki za to że byłyśmy w toalecie no bo innego wytłumaczenia nie ma z jej zachowania w dodatku wepchała się do kolejki i chciała nas pobić ( pani pracuje na stoisku z portfelami) skandal !

Data dodania: 23/11/2016

Dodała: Anna

z przykrością informuje tych którzy chcą podjąć prace w tym hipermarkecie szczerze odradzam .przede wszystkim co najważniejsze pracuje się tam jak w obozie robi sie na przymus czasami 10-12 godzin za 1350

Data dodania: 07/10/2016

Dodał: anomin



 

Auchan 3 Stawy posiada zbyt zawyżone ceny względem innych sklepów tej sieci. Ceny artykułów nie pokrywają się z cenami po skasowaniu przy kasie. Kolejną wadą tego obiektu jest brak kas szybkiej obsługi oraz mała ilość czynnych kas.

Data dodania: 27/08/2016

Dodała: Monia

zapracowaną, zabieganą. Wściekłam się. Gdybym ja tak postąpiła w pracy, na pewno skończyłoby się to dla mnie w najlepszym przypadku upomnieniem. Zostawiłam rozwalone buty i paragon na blacie i wyszłam. Jakaś kolejność i etyka obowiązuje

Data dodania: 20/05/2016

Dodała: Aneta

oczywiście w ich sprawie. Mnie zostawiła, uważając chyba, że mogę poczekać " małżeństwo są bardziej wartościowymi klientami, bo nie składają reklamacji, tylko chcą kupić". Ja nie wygrałam czasu na loterii, żeby przepuszczać osoby. Jestem kobietą ...

Data dodania: 20/05/2016

Dodała: Aneta

zrozumiałam. Gdy zaczęła mnie obsługiwać i pisać reklamacje, podeszła młoda kobieta prosząc o gazetkę, którą jej podała, co rozumiem. Chwilę potem mąż klientki podszedł i o coś zapytał, potem Pani obsługująca zaczęła dzwonić...

Data dodania: 20/05/2016

Dodała: Aneta

przyniosłam do reklamacji buty, które kupiłam około tydzień temu i które popękały mi. Byłam z dziećmi, więc spieszyło mi się, tym bardziej , że Pani pracownik 30 min. wcześniej nie mogła mnie obsłużyć, bo miała innego klienta, co oczywiście ...

Data dodania: 20/05/2016

Dodała: Aneta




Poprzednia strona    1 2 3 4 5 ...    Następna strona